Wersja wyposażenia:: Sport
Parametry techniczne:
Poj. silnika: 1,8 i-VTE
Moc: 142 KM
Skrzynia biegów: 6-biegowa manualna
Przyśpieszenie 0 -100 km/h: 9,4 s
Prędkość maksymalna: 215 km/h
Zużycie paliwa w mieście: 7,6 l/100
km (wg katalogu)
Zużycie paliwa na
trasie: 5,2 l/100 km (wg katalogu)
Wstęp
Na
jazdę testową wybrałem się do Honda Plaza przy ul. Malowniczej w
Warszawie. Przedtem zarejestrowałem się na stronie honda.pl. Dealer
skontaktował się następnego dnia. pan Artur rzeczowo odpowiadał
na wszystkie pytania. Dał się namówić również na jazdę po
nierównej drodze, aby rozwiać moje wątpliwości co do zawieszenia.
Jazda testowa trwała niecałe pół godziny, czyli jak w większości
salonów. Cały czas wskazywał mi drogę. Nie rozwodził się
zbytnio nad zadawanymi przeze mnie pytaniami, jednak czasami wtrącał
ciekawe uwagi. Ogólnie jazda przebiegała w miłej i nieśpiesznej
atmosferze. Potem jeszcze oglądałem auto w salonie, oczywiście w
asyście pana Artura.
Obecny model Hondy Civic jest na
rynku od 2013 roku. W nowszych egzemplarzach zmieniło się niewiele,
z zewnątrz zmiany są wręcz niedostrzegalne. Stylistyka 9 generacji
modelu Civic została znacząco zmieniona w porównaniu z poprzednią
wersją. Nadal mamy do czynienia z „kosmiczną” stylizacją, ale
ta jest znacznie stonowana. Ma wiele elementów nawiązujących do
swojej poprzedniczki, ale też dużo nowych, bardzo zmienionych
elementów. Przedni pas świateł został widocznie rozdzielony
grillem z powiększonym emblematem. Światła także nabrały
charakteru. Zderzaki stały się bardziej masywne, zwłaszcza
przedni. Tylne światła zostały zespolone, jednak ich kształt
zmienił się w literę „C”. Zostały podwyższone i zespolone z
tylnym spoilerem, który choć znajduje się wysoko, to jednak nie
zasłania widoczności do tyłu. Kropkę nad „i” stawia antena w
kształcie „płetwy rekina”.
Przestrzeń i wygoda
We wnętrzu także zaszły duże
zmiany, choć deska rozdzielcza nadal wygląda jak rodem ze Star
Treka. Trudno przyzwyczaić się do cyfrowego prędkościomierza,
oddzielonego od reszty zegarów, które znajdują się poniżej.
Kierownicę trzeba ustawić sobie dokładnie między dolnymi zegarami
a górnym prędkościomierzem, bo inaczej zasłania albo jeden albo
drugi wskaźnik. W trakcie jazdy trudno jest ogarnąć wzrokiem
wszystkie zegary jednocześnie. Najczęściej spogląda się na
prędkościomierz. Dolne zegary są niewygodne w użytkowaniu, a
wysoko poprowadzona górna krawędź deski rozdzielczej dodatkowo
utrudnia to zadanie. Kierownica jest bardzo wygodna i funkcjonalna.
Posiada bardzo szeroki zakres regulacji oraz wygodne przyciski
sterujące komputerem pokładowym i tempomatem. Deska jest
asymetryczna tak, aby wszystkie wskaźniki były w zasięgu wzroku
kierowcy oraz by wygodna była obsługa wszystkich urządzeń.
Przyciski na desce rozdzielczej obsługuje się intuicyjnie. W
testowanej wersji Sport brak ekranu dotykowego na środkowej konsoli.
Wszystko jest czytelne i łatwe w obsłudze. Na 5-calowym
wyświetlaczu MiD prezentowane są wszystkie potrzebne informacje
oraz obraz z kamery cofania. Niestety tutaj również trzeba nauczyć
się czytać ten obraz. Kamera skierowana jest prawie pionowo do
dołu, a obiektyw jest szerokokątny. W związku z tym obraz jest
często przekłamany. Kiedy cofamy i wydaje się, że zostało nam
jeszcze sporo miejsca to okazuje się, że tak naprawdę mamy tylko
10cm do ściany. Kamera jest najbardziej pomocna przy ocenie
odległości od środka tylnego zderzaka.
Wrażenie trochę psuje brak tak
pożądanego przycisku start/stop, który uruchamia silnik, gdyż w
testowanej wersji brak systemu bez kluczykowego, który otwiera zamek
po zbliżeniu się do auta oraz sprawia, że silnik uruchamia się
bez użycia kluczyka. Ze względu na futurystyczny wygląd kokpitu
użyto materiałów o różnej fakturze i twardości. Pomimo wielu
elementów z twardego plastiku nic nie skrzypi. Jeśli chodzi o
schowki to mamy oczywiście do dyspozycji schowek przed siedzeniem
pasażera, pod fotelem pasażera oraz w podłokietniku, gdzie
dodatkowo znajduje się gniazdo zapalniczki oraz USB i wejście line
in do podłączenia odtwarzacza mp3. W środkowej konsoli przy
dźwigni hamulca ręcznego znajduje się zasłaniany uchwyt na 2
napoje. Są także naturalnie kieszenie boczne w drzwiach oraz otwory
na napoje w podłokietniku tylnej kanapy. Zarówno kierowca, jak i
pasażer ma do dyspozycji oświetlenie górne oraz podświetlenie
przy lusterkach, które znajdują się w osłonach
przeciwsłonecznych. Trzeba przyzwyczaić się do położenia hamulca
ręcznego, który umieszczony został z prawej strony środkowej
konsoli od strony pasażera.
Fotele przednie są dość wygodne i
posiadają regulację wysokości, co na pewno przyda się osobom o
niskim wzroście. Dzięki wyprofilowaniu bocznych części dobrze
trzymają w zakrętach. Siedzi się dosyć wysoko, więc wsiadanie i
wysiadanie nie sprawia problemu i nie nadwyręża mięśni. Na tylnej
kanapie podróżuje się nawet wygodnie, jest stosunkowo dużo
miejsca, chociaż osoby wyższe mogą mieć problem z komfortem i
ilością miejsca na nogi, zwłaszcza jeśli kierowca też jest
wysoki. Na pochwałę zasługuje system „Magic Seats”, dzięki
któremu siedzenia tylnej kanapy składają się tak, aby zostawić
jak najwięcej miejsca. Można je złożyć do dołu i wtedy obniżają
się tak, aby być w tej samej płaszczyźnie co podłoga bagażnika.
Jednym ruchem można je podnieść i złożyć pionowo. Dzięki temu
powstaje przestrzeń ładunkowa, gdzie można spakować pionowy
pakunek. Myślę, że bez problemu przewieziemy tutaj rower a nawet
małą pralkę. Składając metalowy podnóżek blokujemy siedzenia w
pozycji pionowej.
Bagażnik jest bardzo przestronny, ma 477 litrów lub aż 1200 litrów po złożeniu tylnej kanapy co sprawia, że pod tym względem Civic jest bezkonkurencyjny w swojej klasie. Próg załadunku jest dosyć nisko, co bardzo ułatwia załadunek bagażnika. Oprócz tego pod jego podłogą znajduje się dodatkowe miejsce, które może służyć do przewożenia koła zapasowego. W standardzie jednak mamy tylko zestaw naprawczy oraz kompresor. Dojazdówka wymaga dodatkowej, niemałej zresztą dopłaty.
Bagażnik jest bardzo przestronny, ma 477 litrów lub aż 1200 litrów po złożeniu tylnej kanapy co sprawia, że pod tym względem Civic jest bezkonkurencyjny w swojej klasie. Próg załadunku jest dosyć nisko, co bardzo ułatwia załadunek bagażnika. Oprócz tego pod jego podłogą znajduje się dodatkowe miejsce, które może służyć do przewożenia koła zapasowego. W standardzie jednak mamy tylko zestaw naprawczy oraz kompresor. Dojazdówka wymaga dodatkowej, niemałej zresztą dopłaty.
Z tyłu tylnej kanapy znajdują się
dwa mocowania fotelików dziecięcych.
Jeśli chodzi o tłumienie
nierówności – zawieszenie pracuje cicho i mimo sporej sztywności
daje radę na polskich dziurawych drogach. Nawet na betonowych
płytach czy progach zwalniających możemy czuć się w miarę
komfortowo.
Bezpieczeństwo
W tym miejscu chciałbym wspomnieć
o tempomacie, który możemy obsługiwać przyciskami na kierownicy.
Na wyświetlaczu MiD pokazuje się prędkość, na jaką został
ustawiony tempomat. Trzeba jednak z nim uważać. Z tego względu, że
w testowanej wersji brak jest systemu ograniczającego skutki kolizji
CMBS, to w chwili zbliżania się do pojazdu przed nami tempomat nie
redukuje prędkości. W wersji z CMBS teoretycznie możemy na to
liczyć. Auto ma nawet samo hamować jeśli na drodze pojawi się
przeszkoda. Niestety nie miałem szansy, aby to sprawdzić.
Civic jest oczywiście wyposażony w
system ABS, który stał się już standardem, 4 poduszki powietrzne
oraz dwie kurtyny boczne. System kontroli jazdy VSA poprzez kontrolę
mocy silnika i siły hamowania pomaga kontrolować samochód
zwłaszcza w warunkach, gdy jest bardziej narażony na poślizg. Jest
tutaj także system kontroli ciśnienia w oponach, który alarmuje
nas gdy jest ono zbyt niskie lub zbyt wysokie. Opcjonalnie możemy
też zamówić alarm z centralnym zamkiem.
Oszczędność
Honda
jak wielu producentów już dawno zaczęła stawiać na ekologię.
Możemy to zauważyć w tej generacji Civic'a. Z lewej strony
kierownicy umieszczony został przycisk Eko. Po jego wciśnięciu
zmienia się podświetlenie pasków przy prędkościomierzu
określających obroty silnika. Gdy jedziemy płynnie, hamujemy
silnikiem i przyśpieszamy równomiernie to zmieniają kolor na
zielony. Im gwałtowniej operujemy gazem i hamulcem, tym bardziej
przechodzą w kolor niebieski a potem w czerwony. Jednak zmiana
koloru zegarów to nie jedyna funkcja wspomnianego przycisku. Steruje
on także przepustnicą, co sprawia, że Civic staje się bardzo
ociężały. Przyśpieszanie zdaje się być dużo dłuższe niż
normalnie. Przy wyprzedzaniu może stać się to nawet niebezpieczne,
bo auto reaguje bardzo powolnie na wciśnięcie gazu, co przy
wysokoobrotowym silniku staje się męczące. Funkcja Eko może się
okazać fałszywa, w przypadku szybkiego przyśpieszania kiedy
wciskamy pedał gazu do oporu. Dużo więcej paliwa można
zaoszczędzić wyłączając ją i po prostu szybciej uzyskując
pożądaną prędkość.
W Civic'u
zastosowany został także układ AutoStop, który wyłącza silnik
na postoju. Gdy dojeżdżamy do świateł i wciskamy hamulec to
silnik zostaje wyłączony. Uruchomiony zostaje gdy tylko wciśniemy
sprzęgło przed wrzuceniem jedynki. Aby ten system zadziałał, musi
być spełniony szereg warunków, które sprawdza komputer. W
przypadku, gdy silnik jest zimny, akumulator niedoładowany lub
istnieje jakiś czynnik, który mógłby spowodować uszkodzenie
silnika przy korzystaniu z tego systemu – nie zostanie on włączony.
Dyskusyjną sprawą jest tutaj oszczędność paliwa jaką może
dawać ten system. Moim zdaniem w warunkach częstych i szybkich
postojów może spowodować nawet wzrost zużycia paliwa, gdyż
silnik może pobierać więcej paliwa w momencie rozruchu niż
pobrałby w czasie jałowej pracy.
Dobrym pomysłem
jest wskaźnik optymalnej zmiany biegów, lecz jego umiejscowienie na
zegarze prędkościomierza całkowicie mija się z celem. Lepiej
gdyby był umieszczony przy górnym prędkościomierzu, który jest
cały czas w zasięgu wzroku kierowcy.
Podsumowanie
Każda
następna generacja Civic'a zaskakuje nie tylko stylistyką, ale
także rozwiązaniami technicznymi. Niestety widać tutaj tendencję
do zmiany grupy docelowej Klientów nowych samochodów. Coraz
częściej za kierownicą widzimy mężczyzn po 50-ce, a dużo
rzadziej młodszych kierowców. Powodem takiego stanu rzeczy jest nie
tylko cena nowych aut, ale także- a może przede wszystkim zmiana
wizerunku tego modelu. Kiedyś Civic był autem ze sportowymi
ambicjami. Niestety chłodne kalkulacje zamieniły go w samochód
rodzinny, który przybrał na wadze i niestety stracił charakter
jaki miał do tej pory.
Komentarze
Prześlij komentarz